Mam chłopaka , który mieszka ode mnie 200 km...

W maju się przeprowadza do mojego miasta, aczkolwiek często nachodzą mnie czarne myśli.. że może mnie zostawić, co jeśli coś zrobię nie tak, a jemu się to nie spodoba, strasznie go kocham.. boję się o to , że kolejny raz stracę kogoś tak bardzo ważnego w moim życiu.

Nie będę się rozpisywać. Jeśli jesteś pewna że go kochasz to musi się o udać. Ale musisz być pewna też tego że on cię kocha. Bo gdybyś nawet zrobiła coś głupiego, a on cię kocha tak na prawdę to wybaczy ci wszystko. Wiele ludzi dziwi się gdy pytają się mnie czy wybaczyłabym mojemu chłopakowi zdradę, a ja odpowiadam tak. Miłość jest czymś większym od wszystkiego. Kocham swojego chłopaka najbardziej na świecie i wybaczyłabym mu wszystko ( oczywiście najpierw go zabijając <żartuje> ) nawet największe głupstwo. 

To że twój chłopak wprowadza się do twojego miasta wcale nie oznacza, że wasze relacje muszą się popsuć wręcz przeciwnie! Moim zdaniem to, że będziesz widywać go częściej pokaże wam ile dla siebie znaczycie, czy się sobą nie nudzicie czy naprawdę wam na sobie zależy co więcej zobaczysz czy ci ufa czy jest z tobą szczery czy na prawdę to jest ten jedyny. Moim zdaniem powinnaś się cieszyć tym, że w końcu będzie obok ciebie. A gdy już masz się tak bardzo martwić to z nim porozmawiaj. Powiedz mu że się martwisz , co czujesz i że nie chcesz go stracić bo ci na nim zależy. To także na pewno zbliży was do siebie.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że będziecie szczęśliwą parą ! ;)